Skąd pomysł?

O Godzinie Geniuszu przeczytałem już parę lat temu, gdy jedna z nauczycielek amerykańskich opisywała swoje działania i doświadczenia. Od 1,5 roku, kiedy wraz z Jackiem Staniszewskim prowadzimy polski podcast edukacyjny EduGadki i rozmawiamy regularnie z najlepszymi i
najbardziej naszym zdaniem inspirującymi nauczycielami, dojrzewała we mnie myśl, że warto zrobić coś, żeby przełamać rutynę zwykłych lekcji, które prowadzę, a która już  mnie samego zaczyna dusić. W drugim sezonie, w odcinku 27. (link znajdziecie >>TUTAJ<<), w którym rozmawialiśmy z młodą nauczycielką Karoliną Gaweł,  wspomniała ona o tym, że bardzo podobne działania wprowadziła w swojej szkole wg swoich zasad, nazywając je Wolnymi Piątkami, zupełnie niezależnie od tego, że podobne pomysły już wdrażane są w USA i mają nawet swoją nazwę. Od tego czasu pomysł wprowadzenia Godziny Geniuszu zaczął już we mnie kiełkować ze zdwojoną mocą, aby z drugim półroczem roku 2018/2019 doczekać się wcielenia w życie.

Dlaczego zatem ruszam z pilotażem Godziny Geniuszu, mimo że w Polsce ten pomysł jest bardzo mało popularny:
- żeby zwiększyć zaangażowanie uczniów,
- żeby dać im możliwość wyboru,
- żeby przełamać rutynę własnych działań,
- żeby uczniowie czuli, że coś od nich zależy i to co robią jest ważne,
- żeby dać uczniom poczucie sprawczości - w końcu efektem cyklu lekcji ma być wyprodukowanie czegoś (niemal) namacalnego!

Warto obejrzeć ten Ted Talk Simona Sinka, żeby wiedzieć, że pytanie "Dlaczego" jest naprawdę kluczowe przy planowaniu nowych działań:








Komentarze

Popularne posty